Przydomowe pasieki
Zachęcamy wszystkich do zakładania przydomowych pasiek! Jeden, dwa lub trzy ule to ilość absolutnie wystarczająca, aby zaspokoić miodne potrzeby swoje i swoich najbliższych bez ingerencji w życie rodzin pszczelich.
Będzie to pasieka przez małe „p” ale miód z niej pochodzący będzie miodem przez wielkie „M”. Znana medyczna zasada etyczna „primum non nocere” czyli „po pierwsze nie szkodzić” ma w odniesieniu do pszczół takie samo zastosowanie. Nie szkodzić znaczy w pszczelarstwie ekstensywnym, nie przeszkadzać, pozwolić im robić co chcą. Zostawić dużo miejsca, a same sobie poradzą. I nie zmieniać im miejsca pobytu. Takie pszczoły odwdzięczą się miodem trudnym do porównania z każdym innym. Będzie w nim wszystko co zawiera w sobie kwietna łąka i szumiący las. Wedle proporcji ustalonych przez naturę.
Żeby uszczknąć miodu z takiego ula wystarczy wycisnąć dziewiczy plaster i albo go wycisnąć dłonią, a pozyskany miód przelać do słoika albo w słoiku „zazimować” kawałki plastrów z miodem. Zobaczycie tutaj na filmiku dziewicze plastry z miodem, które znajdują się w ulu gdzie to pszczoły rządzą tak jak w naturze. Obrazka takiego nie spotkacie w żadnej towarowej pasiece, gdzie to pszczelarz zarządza jak i gdzie mają chodzić. Polecam wszystkim inną formę pszczelarstwa – takiego w którym to pszczoły mają decydujący głos i prawo wyboru. Frajda, radość, satysfakcja współistnienia z istotami najważniejszymi na niebieskiej planecie gwarantowana.
Piotr Przysiwek
Pełnomocnik Stowarzyszenia Nasz Drzecin. Zaangażowany społecznik i działacz na rzecz rozwoju Drzecina. Aktywnie działa w swojej miejscowości i regionie, inicjując i wspierając liczne inicjatywy mające na celu poprawę jakości życia mieszkańców wsi.