W zeszłym roku studzienka z zaworem przy hydrancie na wysokości naszych domów została przypadkowo wykoszona przez kosiarkę koszącą pobocze. W zeszłym tygodniu ponownie dostała się ona pod koła auta i wymagała naprawy. Naprawiłem ją zewnętrznie, tym bardziej, że od dawna planowałem odmalować ten hydrant, ponieważ wyblakł był, a hydrant, wiadomo, musi być czerwony jak Straż Pożarna.
Prezentuje się całkiem fajnie ale nie mając pewności co do jego sprawności (od 9 lat nie był używany i…oby nigdy nie musiał być) postanowiłem ustalić jak to jest z tymi naszymi hydrantami… Zatem nad ich sprawnością czuwa ZUWŚ Słubice. Aby skontrolować ich sprawność w przypadku wątpliwości co do ich stanu należy napisać wniosek do UMiG. Ona zleca to wtedy ZUWŚ. Hydrant składa się z dwóch zaworów jeden na hydrancie drugi w studzience. Jako że u nas stan zaworu po wypadku jest wątpliwy napiszę taki wniosek. Gdyby ktoś był zainteresowany też może to zrobić. W odniesieniu do całej wsi może to zrobić sołectwo jeżeli widzałoby taką potrzebę. Dzielę się tymi informacjami, bo to ważna rzecz, a jak przykład pogorzelców z Uradu pokazuje podanie dużej ilości wody może czasami być potrzebne w najmniej spodziewanym i prawdopodobnym momencie.
Piotr Przysiwek
Pełnomocnik Stowarzyszenia Nasz Drzecin. Zaangażowany społecznik i działacz na rzecz rozwoju Drzecina. Aktywnie działa w swojej miejscowości i regionie, inicjując i wspierając liczne inicjatywy mające na celu poprawę jakości życia mieszkańców wsi.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o tym czy i jak wykorzystywane są ciasteczka na stronie Stowarzyszenia Nasz Drzecin znajdziesz w naszej Polityce prywatności i wykorzystania plików Cookies.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być włączone, aby strona mogła działać lepiej.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, może się zdarzyć, że niektóre z funkcjonalności strony nie będą działać tak jak powinny.